Na początek mały backstage:
Przygotowywanie fryzur o 8 ranow moim pokoiku , potem śniadanie: naleśniki z czekoladą i bananami, mmmm!
I mój malutki Aniołek!
"Dorcia, jestem jednorożcem!"
Godzina 12:30 , dojeżdżamy do stajni, wysiadamy z autobusu, gdzie kasjer bezskutecznie próbował poderwać jedną z modelek, a nieuprzejmy kierowca nie chciał nas wysadzić z autobusu. Fujka.
Szykujemy konie, focimy!
Efekty z sesji dam, jak ruszę szanowną dupcię i obrobię. -.-'
Fajny moodboard widzę ;D
OdpowiedzUsuń